Umyj swoje auto

est znacznie tańsze niż benzyna. Przy obecnych cenach można zatankować 30 litrowy zbiornik za mniej niż 50zł. Tak więc wiele osób zadaje sobie pytanie - czy do mojego samochodu z turbo mogę założyć gaz? Prawdopodobnie starsze r

Umyj swoje auto

Montaż LPG do samochodu z turbo

Obecnie bardzo dużo samochodów z silnikami benzynowymi wyposażonych jest w instalację gazową. Jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie - LPG jest znacznie tańsze niż benzyna. Przy obecnych cenach można zatankować 30 litrowy zbiornik za mniej niż 50zł. Tak więc wiele osób zadaje sobie pytanie - czy do mojego samochodu z turbo mogę założyć gaz?

Prawdopodobnie starsze rodzaje instalacji miały problemy z prawidłową pracą z silnikami turbodoładowanymi. Charakterystyka spalania samego gazu LPG jako paliwa powodowała wypalanie zaworów w głowicy silnika. Ten problem dotyczył szczególnie samochodów z turbo.

Współczesne instalacje LPG oparte są na zaawansowanych systemach wtryskowych i działają dokładnie tak jak systemy wtrysku benzynowego. Komputery tych instalacji zbierają dane z dokładnie tych samych czujników co komputery wtrysku benzynowego. Dodatkowo komunikują się z komputerem samochodu. Dzięki temu instalacja LPG zapewnia optymalną ilość paliwa. Znakomitą funkcją jest też dotrysk benzyny podczas pracy na LPG - pozwala to bardzo efektywnie schłodzić zawory.


Było to zmorą

Zaletą silników rotacyjnych było dobre chłodzenie silnika (co umożliwiało zastosowanie wysokiego stopnia sprężania) i lekka konstrukcja, zwykle były też dobrze wyważone. Stąd były chętnie stosowane do napędu lekkich myśliwców np. Nieuport czy Sopwith. Efekt żyroskopowy wywoływany przez silnik utrudniał pilotaż, samolot był asymetryczny w pilotażu (zwroty w lewo i w prawo wykonywał z różną prędkością kątową). Było to zmorą dla młodych pilotów, doświadczeni potrafili to wykorzystać w walce. Silniki te miały jednak wady, jak duże zużycie oleju (w obiegu otwartym ? wyrzucanego z cylindrów na zewnątrz), duże zużycie paliwa a przede wszystkim trudność budowania silników większej mocy i o większej prędkości obrotowej. Silnik w układzie podwójnej gwiazdy miał tendencję do przegrzewania się, a duże wirujące masy utrudniały zamocowanie silnika w samolocie. Silniki rotacyjne miały też ograniczoną prędkość obrotową, co utrudniało ich wysilenie (uzyskanie zwiększonej mocy z danej pojemności skokowej). Aby ograniczyć obroty stworzono silnik birotacyjny, w którym cylindry z karterem obracały się w jednym kierunku a wał korbowy w przeciwnym. Znikły problemy z urywającymi się w locie cylindrami lecz wróciły kłopoty z chłodzeniem - silnik ten nie zyskał popularności.

Dodatkowo w silnikach rotacyjnych dochodziło do szybszego zużycia się części pracujących z uwagi na siły Coriolisa, dlatego po I wojnie światowej zaprzestano prac nad ich rozwojem. Jednakże stosowane były w lotnictwie (np. Bartel BM-4a, czy Hanriot H.14) do połowy lat 30.

Nie należy silnika rotacyjnego utożsamiać z silnikiem z tłokiem obrotowym (silnikiem Wankla).

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_rotacyjny


Trudne pożegnanie - złomowanie samochodu

Każdy samochód (poza zabytkowymi) trzeba będzie wcześniej, czy później zezłomować. Nie jest to zbyt ładne określenie, zwłaszcza że wielu ludzi przywiązuje się do swoich aut. W końcu taki pojazd służył nam wiele lat, dzielnie woził całą rodzinę, przeżył psie zęby, dziecięce problemy żołądkowe, i wiele innych sytuacji.

No ale niestety - nadszedł na niego czas. Samochód warto zezłomować wtedy, kiedy nie opłaca się go naprawiać, ponieważ koszty znacznie przewyższają jego wartość, no i jeżeli jednocześnie nie rokuje na klasyka. Wielu pewnie dzisiaj żałuje posłania na złom swoich maluchów, dużych fiatów, czy polonezów. Obecnie te auta, jeżeli są w dobrym stanie potrafią osiągać całkiem wysokie ceny, stają się nowymi klasykami - youngtimerami.

Jednak nie oszukujmy się - w dobie masowej produkcji mało który model może mieć taką szansę. Jeżeli nasze autko nie rokuje, to trudno - trzeba się go pozbyć. Potrzebujemy dokumentów, że samochód został zezłomowany aby go wyrejestrować i nie płacić ubezpieczenia OC.